To jest buźka, którą dostałam od Pani U. pierwszego dnia w szkole, dodam, że dostałam największą, co oczywiście napawa mnie dumą :D
A tutaj chciałam Wam pokazać wianuszek na drzwi z papieru, który robiłam razem z moją siostrą :)Teraz zacznie się seria dekoracji świątecznych wykonanych przeze mnie osobiście do mojej klasy. Pierwszy kłania się Mikołaj, troszkę jest niewyraźny ale ogólny kształt widać. Obok niego stoi choinka, ale już nie zaktualizowałam tego zdjęćia i jest tylko sam Mikołajek
Na każdym oknie w klasie mamy po dwie takie skarpety, męczyłam się z nimi aż!dwa dni :) ale uważam, że warto było bo efekt jest zadowalający
Gwiazdeczki zdobiące nasz sufit są przepiękne ale równie pracochłonne co reszta dekoracji.
Najmniej absorbujące były ptaszki, których jest po kilka na każdym oknie. Dają wspaniały efekt, a z daleka wyglądają prawdziwie :)
Troszkę namęczyłam się z przygotowaniem tych dekoracji ale uważam, że zadowolenie dzieciaczków było największą zapłatą. Te ich WOW jest miodem na moje serce :) To samo WOW im towarzyszyło podczas rozdania Mikołajków. A pieprzyku dodał gadżet w postaci wielkiej czerwonej mikołajowej skarpety, w której posiadaniu się znajduję aktualnie. :)
Świetne dekoracje :) a skoro dzieciom się podobają, to już większej pochwały nie trzeba :)
OdpowiedzUsuńCudownie ozdobiona klasa, na pewno milej spędzać w niej czas:-)
OdpowiedzUsuńOddajesz dzieciom sporo serca- klasa Twoich milusińskich jest pięknie ozdobiona. Wielki nakład pracy i Twój czas. dzieci na pewno wynagrodzą Ci to uśmiechem :).
OdpowiedzUsuńCiekawe, czy rodzice również? :)
Uściski serdeczne.